Dziś Międzynarodowy Dzień Teatru!

Święto obchodzimy od 1962 roku. Zostało ustanowione z inicjatywy Międzynarodowego Instytutu Teatralnego na upamiętnienie inauguracji  w Paryżu, 27 marca 1957 roku, Teatru Narodów – festiwalu, podczas którego spotkały się zespoły z obu stron żelaznej kurtyny. Dlatego Dzień Teatru obchodzony jest 27 marca.

Stałym elementem obchodów tego święta jest orędzie, które wygłaszają wybitne osobistości teatru na zaproszenie MIT. W tym roku autorem orędzia jest Theodoros Terzopoulos – wybitny grecki reżyser i dramatopisarz. (Tłumaczenia na j. polski dokonała Julia Mark na zlecenie Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.Tegoroczne orędzie jest ważnym głosem na temat znaczenia i roli teatru we współczesnym świecie:

"Czy teatr może usłyszeć sygnały SOS wysyłane przez dzisiejsze czasy, w świecie zubożałych obywateli, zamkniętych w celach wirtualnej rzeczywistości, zagubionych w dusznej prywatności? W świecie zrobotyzowanych istnień uwięzionych w totalitarnym systemie kontroli i represji obejmującym wszystkie aspekty życia?

Czy teatr jest zaniepokojony niszczeniem środowiska, globalnym ociepleniem, poważną utratą różnorodności biologicznej, zanieczyszczeniem oceanów, topnieniem lodowców, wzrostem pożarów lasów i ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi? Czy teatr może stać się aktywną częścią ekosystemu? Teatr zauważa od wielu lat wpływ człowieka na planetę, ale nie radzi sobie z tym problemem.

Czy teatr troszczy się o kondycję człowieka, jaka kształtowana jest w XXI wieku, w którym jednostką manipulują interesy polityczne i ekonomiczne, sieci informacyjne i opiniotwórcze korporacje? W którym media społecznościowe z jednej strony ułatwiają komunikację, z drugiej stanowią dla niej doskonałe alibi, zapewniając niezbędną bezpieczną odległość od Innego? Wszechobecne poczucie lęku przed Innym, odmiennym, Obcym, dominuje w naszych myślach i działaniach.

Czy teatr może stać się laboratorium współistnienia różnic za cenę lekceważenia otwartej rany?

Krwawiąca rana wzywa nas do rekonstrukcji mitu. Jak to określił Heiner Müller: „Mit jest agregatem, maszyną, do której można podłączać wciąż nowe i nowe maszyny. Dostarcza on energię, dopóki narastające przyspieszenie nie wysadzi w powietrze kręgu kultury”; i dodałbym – kręgu barbarzyństwa.

Czy reflektory teatralne mogą rzucić światło na społeczną traumę, zamiast zwodniczo oświetlać same siebie?

To pytania, na które nie ma ostatecznych odpowiedzi, ponieważ teatr od wieków istnieje i trwa dzięki pytaniom bez odpowiedzi.

Pytania te prowokuje Dionizos przechodząc przez miejsce swoich narodzin, mijając scenę starożytnego teatru, kontynuując w milczeniu swoją uchodźczą podróż poprzez krajobrazy wojny, dzisiaj, w Międzynarodowym Dniu Teatru.

Spójrzmy w oczy Dionizosa, ekstatycznego boga teatru i mitu, boga, który łączy przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, dziecka narodzonego dwukrotnie, z Semele i z Zeusa, wyraziciela płynnych tożsamości, kobiecej i męskiej, gwałtownej i łagodnej, boskiej i zwierzęcej, pomiędzy szaleństwem a rozsądkiem, porządkiem i chaosem – akrobaty na granicy życia i śmierci.

Dionizos stawia fundamentalne pytanie ontologiczne: „O co w tym wszystkim chodzi?”, pytanie, które popycha twórcę w stronę coraz to głębszego badania korzeni mitu i wielu wymiarów zagadki człowieka.

Potrzebujemy nowych sposobów narracji, by pielęgnować pamięć i kształtować nową etyczną i polityczną odpowiedzialność, która pomoże nam uwolnić się z rozmaitych form dyktatury współczesnego średniowiecza.

Theodoros Terzopoulos"

Co roku również Polski Ośrodek Międzynarodowego Instytutu Teatralnego ITI zaprasza wybitnego reprezentanta polskiego teatru do napisania polskiego orędzia. W tym roku przygotowała je Irena Jun – wybitna aktorka i reżyserka:

"27 marca na całym świecie obchodzony jest Międzynaroodowy Dzień Teatru; święto wszystkich Artystów, Rzemieślników i Pracowników Teatru. To święto Publiczności. Bo istotą teatru jest spotkanie z Wami, tu i teraz.

Dzisiaj jest nasze święto.

Teatr idzie z nami. Wierzymy, że jesteśmy w nim widziani, słuchani i rozumiani.

Przechodzimy przez sceny stare i nowe. Może trzeba by powiedzieć „młode”, bo to młodość najgoręcej marzy w teatrze i o teatrze.

Teatr idzie z nami. Nie jesteśmy sami, są z nami wybitni twórcy teatru amatorskiego, a także Ci, dla których teatr jest miejscem poszukiwań nowej formy wypowiedzi artystycznej.

Jestem dumna z teatru w Polsce, w którym znaleźli miejsce artyści z Ukrainy i Białorusi. Mamy poczucie wspólnoty w dzisiejszym świecie, który sam z siebie staje się teatrem tragicznym.

Teraz, kiedy waży się nasze bezpieczeństwo, musimy odważnie przeciwstawiać się agresji, brutalności i głupocie. Bądźmy solidarni ze wspólnotą artystów – obywateli świata.

Teatr idzie z Tobą i ze mną przez czas. Idą z nami wielcy bohaterowie teatralni, dramatu polskiego i światowego. Idziemy w przyszłość. To brzmi dumnie, bo wiara w siłę teatru jest jak klejnot naszej kultury, wyobraźni, pracy, naszego rozumu i serca.

Bo nie jest ś w i a t ł o, by pod korcem stało,

Ani s ó l z i e m i do przypraw kuchennych,

Bo piękno na to jest, by zachwycało

Do pracy; praca – by się zmartwychwstało.

To fragment Promethidiona Cypriana Kamila Norwida, który dedykuję Wszystkim Ludziom Teatru."