Ilustracja wprowadzenia: Biblioteka poleca

Głogowska biblioteka poleca książkę tegorocznej laureatki Literackiej Nagrody Nobla. Annie Ernaux, jedna z najważniejszych współczesnych francuskich pisarek, opowiada o swoim życiu, dekada po dekadzie. Przegląda zdjęcia, z których spogląda na nią najpierw mała dziewczynka, wychowana w normandzkim miasteczku, potem młoda dziewczyna zaczytująca się w Simone de Beauvoir i wreszcie dojrzała kobieta. Pisarka patrzy na fotografie i zastanawia się, kim wtedy była, o czym marzyła. „Lata” to nie tylko powieść autobiograficzna. To portret całego pokolenia kobiet, które marzyły o wyzwoleniu z ograniczeń społecznych, religijnych, seksualnych. Proza odważna, bezkompromisowa i do bólu szczera.

Ilustracja wprowadzenia: Wspomnienie lodu

Trzeci tom „Malazańskiej Księgi Poległych” jest epicki, podobnie jak dwa poprzednie. EPICKI. Ponad 1000 stron, ponad kilogram, ponad wszelką wątpliwość dobrze napisany. Cały świat rusza na Pannion Domin. Stamtąd bowiem nadciąga krwawa fala pożeraczy wszystkiego (dosłownie) Na ich czele stoi Pannioński Jasnowidz, który później okaże się zupełnie kimś innym. Jego armia składa się z żołnierzy i tłuszczy kanibali, ta zjada zarówno swoich, jak i wrogów. W pewnym sensie rozwiązuje to kwestie logistyczne, a każde zwycięstwo kończy się ogromną ucztą. W tym tomie nowe odcienie charakterologiczne otrzymują portrety Sójeczki, Szybkiego Bena i Parana. Poznajemy lepiej Anomandera Rake’a i Tiste Andii. Dowiadujemy się również co nieco o T’lan Imassach. Chętnie przyjrzałbym się warsztatowi Eriksona (Eco miał regały z szufladami i stoper), panowanie bowiem nad tak rozbudowanym światem przedstawionym wymaga sporego wysiłku. Całą obronę Capustanu spędziłem trzymając książkę w prawym ręku. Czytałem do momentu, aż nadgarstek nie puszczał. Wtedy przerywałem i po chwili próbowałem wracać do lektury. Kiedy nie dało rady, odkładałem książkę, by zabrać się za czytanie następnego dnia. Mimo poniesionych strat (nadgarstek na noc stabilizowałem), obroniliśmy miasto. Steven Erikson, Wspomnienie lodu, przeł. Michał Jakuszewski, Wydawnictwo MAG 2021, s. 1056. Artur Telwikas

Ilustracja wprowadzenia: Regroteka

Nowy Rok: nowe wyzwania. I nowe przy planszy przygody. Uzbrojonych w wyobraźnię i sakiewkę z kośćmi RetrOteka zaprasza w piątek 27 stycznia na eksplorację światów. Czas mija błyskawicznie a rumieńce satysfakcji pozostają na długo. Odpalamy o 17.00.

Ilustracja wprowadzenia: Sekrety Wilna

27 STYCZNIA O WILNIE. W piątek, 27 stycznia, o godz. 17.00 w MBP Głogów Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Galla Anonima będziemy gościć Katarzynę Węglicką rodem z Mławy, sercem Kresowiankę, która mieszka w Warszawie. Studiowała filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Prowadzi lektoraty języków angielskiego i francuskiego. Współpracuje jako przewodnik i tłumacz z biurami podróży organizującymi wycieczki na dawne Kresy Rzeczypospolitej. Od wielu lat przemierza ziemie kresowe, dziś zapomniane i mało znane, w poszukiwaniu pamiątek przeszłości i pięknych krajobrazów, a zwłaszcza ciekawych ludzi kultywujących tradycje polskości. Urodę Kresów utrwala obiektywem aparatu fotograficznego i piórem. Zadebiutowała w 2004 r. książką pt.: "Opowieści kresowe. Litwa". W oficynie "Książka i wiedza" wydała bogato ilustrowane kolejne tomy gawęd - Kresowym szlakiem (2005) oraz Wędrówki kresowe (2006), które spotkały się z dużym zainteresowaniem czytelników. W przygotowaniu są kolejne części nowej trylogii o Kresach - poświęcone Ukrainie i Litwie. Tropienie dziejów kresowych stało się jej kolejną - oprócz nauki języków obcych - pasją, której poświęca każdą wolną chwilę. Autorka przestrzega, że pasja ta może się okazać zaraźliwa... „Sekrety Wilna” - a gdyby tak, choć na chwilę przenieść się w czasie na zatłoczone wileńskie uliczki. Usłyszeć przez radio wołanie kukułki zapraszającej na audycję Wieczór przy mikrofonie. Podczas Kaziuka kupić ukochanej osobie jedyne takie na świecie serce z piernika ozdobione kolorowym lukrem. Spędzić długie godziny w domu handlowym braci Jabłkowskich, by potem odpocząć w zakamarkach Skopówki, czytając Gałczyńskiego. W chwili smutku znaleźć schronienie w Ostrej Bramie i przeżyć niezwykłe chwile w katerze, gdzie odnaleziono królewskie groby. W kawiarni Sebastiana Rudnickiego skosztować najlepszej kawy i przeglądać najpiękniejsze książki w wydawnictwie Zawadzkiego. Szepnąć kilka mądrości do ucha doktorowi Szabadowi i zdeponować cały majątek w Domu Bankowym Tobiasza Bunimowicza. Gdy nadejdzie prima aprilis świętować na Zarzeczu niepodległość i nigdy nie zapomnieć o tragedii w Ponarach. Wieczorem wybrać się na spacer z Kazimierą Iłłakowiczówną po prospekcie Giedymina, by w końcu złożyć głowę na poduszce w hotelu Georges… Otwórz Sekrety Wilna i rozpocznij tę niezwykłą podróż!